Prolog[/center
W pewnym fikcyjnym świecie zwanym Ashan żyły ze sobą 3 królestwa. Irshan - władane przez bardzo charyzmatycznego i dobrego władcy, Urshan - przez władcę neutralnego, którego nie obchodziły sprawy innych królestw oraz Vashan- rządzone przez złego władcę imieniem Uriel. Interesowały go tylko wojny i zdobywanie większej mocy. W końcu Uriel napadł na pozostałe 2 królestwa, jednak przegrał wojnę i jego królestwo zostało zniszczone. Miał on jednak syna... syna, o którym nikt nic nie wiedział. Tak jak on o swoim dziedzictwie. Zwał się Niriel, a oto jego historia...
[center] Rozdział 1: Elektryzująca walka
W końcu chłopak dorósł. Nauczył się władać nad elementem ciemności, oraz jak walczyć. Przenieśmy się zatem do lasu Mignilio. Miejsca, gdzie właśnie toczy walkę z użytkownikiem elementu błyskawicy.
Nagle powstała duża eksplozja. Z dymu wyłoniła się pewna biegnąca postać. Tak... to był Niriel. Jego ręce otoczone były ciemną aurą. Za nim wybiegła druga nieznana postać z podobną aurą wokół dłoni. Wystrzeliła ona pocisk elektrycznej energii w stronę Niriela. Ten zauważając to, wystrzelił pocisk mrocznej energii w stronę bardzo dużego drzewa, które się zawaliło i zablokowało atak. Po chwili jednak i ono nie wytrzymało i zniszczone zostało w eksplozji kolejnego pocisku. Nagle przeciwnika chłopaka otoczyła tajemnicza czarna chmura. Po chwili wyłoniła się z niej pięść, która silnie uderzyła przeciwnika. Wystrzelił on cały strumień elektrycznej energii w ów chmurę, jednak ta zniknęła. Po chwili uformowała się za nim w Niriela
- Shado... Kizukiri.
Rzekł, po czym otoczył go strumień mrocznej energii.
- To ci nie pomoże! Raito..
Nie zdołał niestety dokończyć, kiedy otrzymał potężny cios, który posłał go przez prawie cały las. Następnie wystawił rękę do góry. Po chwili wyleciały z niej dziesiątki pocisków z mrocznej energii, które zbombardowały miejscem w którym przebywał przeciwnik Niriel'a.
- Wychodź Zorrak! To jeszcze nie koniec, i dobrze o tym wiem.
Nagle chłopak zauważył dziwne światło.. a po chwili pędzący w niego strumień elektrycznej energii.
- Tch... Yamino no tate!
Wystawił ręce do przodu, a wokół niego wytworzyła się tarcza. W końcu doszło do zderzenia obu magicznych tworów i dużej eksplozji. Gdy dym z niej ustał, dostrzec można było tylko Niriela w poszarpanym stroju, jednak bez większych obrażeń.
- Jak zwykle wytrzymały. W takim razie spróbuj tego.
Powiedział, po czym pojawił się przed chłopakiem i uderzył go naelektryzowaną pięścią w twarz. Ten jednak nie pozostał szybko dłużny i kopnął go w głowę, a następnie zadał silny cios w twarz. Zorrak odleciał i uderzył w skałę.
- Chyba pora na moją specjalność!
Wykrzyczał.
Pojawił się przed Niriel'em, złapał go za krtań, po czym zniknęli. Pojawili się 60m nad ziemią.
- Adios, mały!
Powiedział, po czym już chciał nim cisnąć o ziemię, jednak chłopak wykonał przerzut i to Zorrak poleciał zamiast jego. Uderzył z wielkim impetem o ziemię i stworzył krater o średnicy 10m.
- Hmm... w takim razie teraz moja specjalność.
Powiedział, po czym z jego aury wytworzył się strumień energii, który uformował bestię przypominającą Minotaura z 2 rogami. Zszedł on na ziemię, po czym powstało parę eksplozji, a ciało wojownika elektryczności powędrowało w stronę Niriel'a. Wziął zamach i z całej siły kopnął go w plecy odsyłając s powrotem na dół.
- To już chyba koniec. Wrócę lepiej do Higil.
Rzekł, po czym wchłonął bestię i udał się w stronę wioski. Gdy dotarł na miejsce udał się w stronę magicznego sklepu. Wszedł do środka
- Shichiwara - san!
- O, Niriel -kun. Przyszedłeś po swoją przesyłkę?
- Owszem.
- Zatem zaraz Ci ją przyniosę.
- Dziękuję.
Po chwili sprzedawca przyniósł ów przesyłkę.
- Ok, dziękuję. Oto obiecane 100 diamentów.
Powiedział chłopak, po czym zabrał przesyłkę i wyszedł.
Rozdział 2
Skierował się w stronę domu. Gdy dotarł na miejsce, wszedł do środka i zdjął kurtkę.
- Wreszcie w domu. Dobrze, że nie jestem aż tak poobijany. Ale teraz pora na coś innego...
rzekł, po czym rozpakował paczkę. Wyjął z niej... kulę. Czarną kulę, od której biło mnóstwo mrocznej energii. Usiadł na łóżku krzyżując nogi i złapał mocniej kulę. Skoncentrował się, po czym z kuli wystrzelił pocisk silnej mrocznej energii, który wchłonął Niriel.
- Tak, już czuję się silniejszy. Bez niej nauka nie była by taka łatwa.
Chłopak odłożył kulę na półkę.
- Taa... to co teraz mogę zrobić? Przejdę się.
Rzekł po czym otworzył okno i wyszedł. Była pełnia księżyca. Wszyscy byli już w domach i spali, a sklepy były zamknięte. Nagle rozległ się dziwny hałas. Był to galop koni.
- Co do?
Wskoczył na najbliższy dach i ujrzał ok. 200 żołnierzy królestwa na koniach galopujących w ich stronę. Gdy ujrzeli Niriel'a zatrzymali się.
- Co wy tutaj robicie?
- Doszły nas słuchy, że uprawia się tutaj nielegalną magię. Czy to prawda?
- Nie wiem nic na ten temat. Tutaj nic nie znajdziecie.
- Radzę Ci nie kłamać głupi magu!!
Powiedział, po czym rzucił w niego włócznią. Gdy tylko zbliżyła się do Niriel'a została zniszczona.
- Co jest?!
- W takim razie trzeba to będzie zrobić siłą. Shado Kizukiri!
Chłopaka otoczył strumień mrocznej energii, jednak teraz większy i silniejszy. Stanął w odpowiedniej pozycji, po czym wystrzelił niczym strzała niszcząc cały dach i z wielkim impetem uderzył w ziemię w środku formacji żołnierzy. Zabił ok. 20 jednostek. Kolejny rzucił się na niego, jednak został rozbrojony i pozbawiony głowy. Niriel cisnął włócznią w kolejne jednostki zabijając ok. 10. Wytworzył wokół siebie wir, który pokonał bardzo wielu przeciwników, a kombinację zakończył potężnym pociskiem. Wrogowie zostali pokonani. Ludzi wybiegli z chat i przerazili się.
- Królewscy żołnierze?! Już po nas!
Krzyknął jeden z mieszkańców. Nagle obok Niriela pojawił poharatany Zorrak.
- No wiesz ty co, nic mi nie zostawiłeś? Jesteś chamem!
- To jeszcze nie koniec.
Nagle rozległ się świst. Niriel szybko wystawił ręce do góry i wytworzył nad wioską tarczę, w którą uderzyły dziesiątki bomb.
- Maszyny latające? Nic trudnego. Raiton no Kaminari!
Nagle we wszystkie latające maszyny uderzyły pioruny i strąciły je.
- To już chyba wszyscy.
- Tak. Ale niedługo przyjdzie więcej. Musimy przygotować wioskę.
Ostatnio edytowany przez Chris (2011-04-21 13:23:32)
Offline
Bardzo fajny jestem ciekawa kiedy kolejny rozdzial
Offline
fajny
Offline
fajny
Imię: djermo
Nazwisko:Krycia
Wiek: 13 lat
Data urodzin: 15.04.1998r.
POKEMONY
Chimchar---Monferno [nie siedzi w pokebolu]
Typ:
Ataki: Akcja|Żar|Drapanie|Miotacz Płomieni|Krąg Ognia|Tunel
Deino---Zweilous
Typ:
Ataki: Akcja|Gryzienie|Chytre Spojrzenie|Kula Cienia|Szybki Atak|Mroczny Puls|Nocne Cięcię|Połykacz Snów|Hiper Kieł|Ukryta Moc|Cios Cienia
Oschawott
Typ:
Ataki:Akcja|Wodna Broń|Bąbelki|Ostra Powłoka
Gligar
Typ:
Ataki: Akcja|Stalowe Skrzydło|Atak Piaskiem|Nożyce
Turtwig
Typ:
Ataki: Szybki Atak|Akcja|Ostry Liść|Schowanie Się
Shinx
Typ:
Ataki: Akcja|Iskra|Wyładowanie|Mały Piorun|Szybki Atak|Kieł Pioruna|Elektroakcja
Odznaki
Kanto
Johto
Hoenn
Sinnoh
Unova
Ekwipunek
26500$ 10x Pokeball PremierBall Pokedex Pokenav Razor Fang
Mój Box
1 Warn za spam.Jellal
Offline