Ogłoszenie

1. Pokemon dnia to: Bisharp


Każdy kto ma go przy sobie niech dopisze sobie 2500$. Dziś jest większa szansa na schwytanie jego, jak i jego poprzednich/następnych ewolucji.


#1 2011-10-24 20:04:14

 Ichigo Kurosaki

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

5977276
Zarejestrowany: 2011-07-12
Posty: 8652
Punktów :   18 
Prywatny MG:: Dark
Cel: Zdobyć... Potęge
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Kisan, Darkon, Alonse, Senn
Największy Rywal: Zamknięty Monopolowy

Pokemon, Warden Story

Bohaterowie

Rozdział 1
"Historia"


Świat zamieszkiwany jest przez Ludzi i Pokemony. Od Setek lat, owe stworki towarzyszą trenerom i dają im możliwość trenowania razem z nimi. Lecz także, nie wiele osób wie lecz wraz z pojawieniem się pokemonów Powstali ludzie o dodatkowym Nie aktywnym Genie. Nazywani Byli Strażnikami i ich celem było ratowanie Pokświata...

Nieznane Miasto, rok 2004


- Synku Uciekaj! - KRzyczała Kobieta wyrzucając swojego Syna z płonącego Domu
- Mamo! Tato! - Krzyczał 10 letni Chłopak
- Nie przejmuj się nami... Uciekaj! - Krzyczał ojciec. Chłopiec Podniósł Ball który dostał tego dnia na urodziny i zaczął Uciekać. Biegł Ile sił w nogach lecz po chwili wpadł na Tego samego mężczyznę który zaatakował jego dom
- Oddaj tego Pokeballa a nic ci się nie stanie Mały - Rzekł
- NIGDY!! - Po czym wyjął Kule - Leć Charmander!! - I wypuścił Pokemona. Po chwili wiadomo było Czemu Owemu Kłusownikowi tak chodziło o tego Pokemona. Charmander Był złoty... Inaczej mówiąć Shiny...
- Oddaj go a nic ci nie będzie! - Wrzasnął
- NIGDY!! CHARMADER ŻAR!! - Krzyknął chłopiec A pokemon wykonał ruch
- Głupi dzieciak, Naucz go Pokory Magmar! - Po czym Pokemon się pojawił. Żar nic mu nie zrobił - Mach Cios... -Rzekł rywal, atak ten znokautował Charmandera chłopca
- CHARMANDER!! - Wrzasnął, Facet podszedł do niego, złapał za szyję i zaczął go dusić. Charmander Widząc to chciał mu pomóc... Po czym po chwili Zauważył to... Już rozumiał Czemu Ojciec chłopaka dał go właśnie jemu. Widział iż chlopak spojrzał na niego
- No... Już Uciekaj! - Wrzasnął by dać pokemonowi Możliwość ucieczki
- Nie... JA CIE URATUJE!! PARTNERZE! - Rzekł Pokemon
- Co?! ON MÓWI!! MAGMAR MI - Nie skończył Gdyż Charmander Strzelił Ogniem W chłopaka... ALe odziwo... Płomień nic mu nie zrobił a tylko go otoczył...
- Charmander.. Ty Mówisz... O co tu chodzi!
- Jesteś Strażnikiem. Władasz nad Moim Żywiołem Ogniem. - Rzekł Pokemon po czym obaj przyjeli Pozycje Bojowe
- Znam też już każdy twój Atak... Charmander! Krąg Ognia! A następnie Smoczy Pazur! - Wrzasnął a sam Rzucił się na morderce jego rodziny. Po tym I morderca i jego Magmar Uciekli
- Dziękuje ci Charmander - Rzekł
- Moje Imię to, Ranmyaku - Rzekl

Siedem lat Później, Viridian  równo dziesięć lat od wydarzeń Nieznanego Chłopaka

Do drzewa podszedł Siedem Nastoletni Chłopak
- Ej Złaź z tego Drzewa! Moja Przyjaciółka Alonse za chwile przyjdzie ze swoją Znajomą! - Wrzasnął na chlopaka śpiącego na drzewie

Imie - Dark
Nazwisko - Hell
Wiek 17
Znaki szczególne - Brak
Pokemon Squirtle oraz Pidgey
Włosy - Czerwone

- Dobra, Dobra Dark, spokojnie - Rzekl Chłopak zeskakując z 5 metrowego drzewa

Imie - Ichigo
Nazwisko - Nieznane
Wiek 17
Znaki szczególne - Pomarańczowe Włosy, Złote Oczy
Pokemon ?
Włosy - Pomarańczowe

- Ichigo, zaraz przyjdą dziewczyny... - Rzekł po czym udali się pod miasto. W oddali Widzieli Już dwie dziewczyny
- To One? - Spytał Ichi
- Tak - Po czym podeszły

- Cześć Dark, to Saa - Rzekła wskazując na Blondynkę

Imie - Alonse
Nazwisko - Midnat
Wiek 17
Znaki szczególne - Brak
Pokemon Vulpix
Włosy - Granatowe

Imie - Saa
Nazwisko - Falco
Wiek 16
Znaki szczególne - Błękitne Oczy
Pokemon Charmander
Włosy - Blond

- Miło mi, Saa Falco Jestem
- Ehe - Rzekł Ichigo po czym Odszedł
- On zawsze taki Jest Darki? - Rzekla pieszczotliwie Alonse
- Tak, moim zdaniem powinien w końcu iść po Pokemona
- To on go nie ma? - Spytała Saa
- Raczej nie, od kiedy go znam nigdy nie pokazywał by go miał

Ichigo Odszedł po czym w Jego kieszeni coś zaświeciło, gdy to wyjął okazało się to Amuletem na kształt Płomienia...

Rozdział 2-6
"Walka, Zmiany i Poke ringo"



- Darki, powiedz mi jedno czemu ten Ichigo wydaje się taki Dziwny? - Spytała Alonse
- Nie wiem, on zawsze taki Jest... - Odrzekł

W tym czasie Ichigo wyjął amulet, a następnie przeskanował go Zegarkiem. Wówczas Zegarek wyświetlił coś ala wiadomość. Widać było iż nie jest to zwyczajna technologia.
- Co my tu mamy - Rzekł biorąc sie za czytanie. Jednak po chwili widać iż mocno się zdenerwował... - Nareszcie.... Poczujesz co to ogień przyjacielu - Rzekł po czym gdzieś pobiegł

- Saa, to co zamierzasz wziąć udział w Poke-Ringo? - Spytała Alonse idąc z Dark'iem oraz Saą w kierunku zapisów
- Pewnie tak. Złapie jakiegoś pokemona. Ponoć w okolicy w związku z turniejem są jakieś inne pokemony. Ponoć z poza Kanto - Rzekła
- Spoza? Ciekawe co to za dziwactwa - Skwitował to Dark po czym Cała trójka zapisała się na zawody. Wówczas ktoś odepchnął mocno Saa'e, tak iz upadła
- Ej Koleś UWAŻAJ! - Wrzasnął na niego Dark
- Te szczylu nie podskakuj bo się doigrasz - Rzekł
- Tak Stawiasz Sprawę? Squirtle! Potraktuj go wodną bronią - Rzekł Dark wypuszczając poke żółwia
- Chcesz mnie tym Pokonać? Hahahaha Raichu pokaż mu gdzie jest jego miejsce! - Rzekł i pokazał swojego pokemona. - Potraktuj go PIORUNEM! - Rzekł po czym Squirtle Oberwał i to mocno
- NIE! Schowaj się w skorupie i akcja! - Rzekł mając nadzieje na udany atak. niestety Raichu zastosował Atak Stalowym ogonem Pokonując żółwia - Wracaj! - Rzekl Dark, wówczas Raichu wyrwał mu Balla - ODDAWAJ!
- Chciał byś, Przegrałeś więc ten pokemon jest mój a jak chcesz - Nie skończył gdyż ktoś rzucił w niego kamieniem - Kto to Kurwa zrobił! - Wrzasnął

- Widać iż się nie zmieniłeś.... Nadal jesteś brzydki oraz oszukujesz, rzekł ktoś na wzgórzu - [i]Takim cie zapamiętałem wtedy te siedem lat temu - Rzekł
- No proszę... Chłopczyk z Charmanderkiem no proszę przyszedłeś mi go Oddać? - Rzekł. Wówczas chłopak podszedł Bliżej
- Ichigo? To ty? - Rzekł zdzwiony Dark
- Nie... Przyszedłem się zemścić.... Ranmyaku! Krąg Ognia! - Rzekł i rzucił Ukrytym w rękawie Ballem... Nie widać było Pokemona tylko Krąg Ognia... Na tyle silny iż raichu musiał odskoczyć
- Czyżbyś trenował? Co Zmieniłeś go? - Rzekł Cynicznie Rywal, gdy krąg ognia ustał W jego miejscu stanął Charmander. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby ów charmander nie był złoty...
- Shiny... - Zaczęła Alonse
- Charmadner... To One Istnieją? - Rzekła Saa
- Tak... To Ostatni w Kanto... Zwie się Ranmyaku i należy do mnie... Ran! Krąg Pazurów Smoka! - Rzekł, po czym pokemon Aktywował pazur smoka i zaczął się kręcić w kręgu ognia. Atak połączył dwa typu na które Raichu nie był odporny. Do tego Atak był tak silny iż znokautował pokemona
- Kurwa... Wracaj! - Rzekł rywal
- Co powiesz o walkę o Pokemona? ja Stawiam Swojego i jak wygram oddajesz Squirtla. Jeśli przegram oddam Ci Rana... - Rzekł
- Hahaha Myślisz iż wygrasz? To że jest on SHINY nic nie zmienia! Wtedy przegrałeś to i teraz Przegrasz! - Rzekł - W takim Razie idź Magmar! - Rzekł i wypuścił Ognistą Kurę...
- Ran... Nie daliśmy im rady siedem lat temu... Teraz Damy - Rzekł, widać iż charmader też palił się do walki

- Darki... Czy mi sie wydaje czy oni mają coś wspólnego ze sobą? - Rzekła
- Zapewne tak... Pewnie dowiemy się z czasem a teraz możemy mu tylko kibicować - Rzekł
- Naprzód Ichigo! - Wrzasnęła Saa

- Magmar, Mach Cios! - Rzekł rywal, mając nadzieje iż ten atak wystarczy. Jednak było Inaczej. charmander z łatwością wykorzystał lecącą pięść by się na niej Odbić
- TERAZ RAN! STALOWY OGON!! - Rzekł po czym trafił nim prosto w głowę Magmara. Niestety Ognista kura złapała go
- Magmar, Sejsmiczny wstrząs, to go wykończy - Rzekł rywal po czym Pokemon wykonał Atak. Cisnął Małym Charmanderem w ziemie tam mocno iż Ten ledwo co się podniósł
- RAN! NIE! Wycofaj się! Przeliczyliśmy się z jego Siłą! Uciekaj! - Wrzeszczał Ichigo. Ranmyaku Nie mógł się prawie ruszać
- Teraz Magmar.... Miotacz Ognia i Ognista Spirala w Te dzieciaki - Rzekł, a Magmar Posłusznie Wykonał Ataki. Ogień leciał w Ichigo i resztę
- NIE! - Wrzasnęła Saa i skuliła się, Ichigo Już wyciągał Dłoń gdy nagle przed nimi stanął Ranmyaku i Wchłaniał Atak
- Ran? - Rzekł Zdziwiony Ichigo lecz wówczas Pokemon zaświecił
- CO?! ON CHCE - Rzekł Przeciwnik
- Ewoulować? - Powiedział Zdziwiony Dark. Ranmyaku Stał w płomianiach i zarazem Świecił gdy ogień znikł Ukazał się przed nimi
- Charmelion... Shiny Charmelion - Rzekła ze Zdumieniem Alonse - W szkole mi nie uwierzą.. - Skończyła patrząc na pokemona Ichigo

- Ran... Nie sądziłem iż będziesz chciał się zmieniać teraz.... - Rzekł Ichigo
- Ichigo.... Wstrzymywałem to na walkę z NIM! - Wrzasnął Pokemon
- W TAKIM RAZIE! RAN! FURIA SMOKA! ORAZ AKCJA! - Rzekł Ichigo, Magmar który był zdekoncentrowany Nie zdołał się obronić - TERAZ ZAKOŃCZ TO MACH CIOSEM! - Skwitował to Ichigo, Ranmyaku wyprowadził jeden celny atak prosto w głowę Magmara... Poke Kura Padła
- Kurwa Trzeba uciekać! - Po czym Rywal zaczął zwiewać
- Nie tak szybko Ran! Krąg Ognia! Pojaw się przed nim! - Wrzasnął Ichigo po czym pokemon wykonał Owe czynności. Gdy pojawił się przed nim chciał Już się odwrócić ale wówczas Ichigo Wyprowadził mu sierpowego w twarz przez co Koleś upadł. Po chwili przyjechała Policja.

Po Spisaniu Protokołu i odzyskaniu Squirtla Ichigo podszedł do Dark'a i reszty po czym oddał mu Balla
- Ichigo ty masz Pokemona? Czemu nie mówiłeś?! - Rzekł Dark
- Bo nie chciałem robić nim Sensacji - Odrzekł
- Hmm dziewne, przez ułamek Sekundy wydawało mi się iż Twój Charmelion umie mówić - Rzekła Saa, po tych słowach Trener jak i Pokemon wymienili spojrzenia
- Mówić? Chyba ci się przesłyszało ze strachu haha - Rzekł w śmiechu po czym schował Ran'a do Ball'a. - Zapisaliście się już? - Rzekł
- Tak, mieliśmy właśnie iść na poszukiwanie pokemonów. - Odrzekła Alonse
- Ok, udam się z wami - Po czym ruszyli do Lasu. Po jakimś Czasie Spotkali różnego rodzaju latające pokemony.

- Ooo patrzcie Mały Spearow! Leć Shinku! Żar! A następnie Miotacz Ognia! - Rzekła po czym wypuściła swoją małą jaszczurkę. Charmanderk'a Wykonała ataki którymi zaskoczyła Ptaka, lecz on chwile potem szybko odpowiedziała Powietrznym asem - Shinku! Zrób unik i zaatakuj Drapaniem! - Rzekła po czym pokemon zrobił idealne to co powiedziała. Drapanie przygwoździło Spearow'a do ziemi - Pokeball! - Rzekła i rzuciła Ballem. Chwile się pokręcił po czym czerwone światełko zgasło. Dziewczyna szybko go zeskanowała i wypuściła. Ptaszek Wówczas Usiadł na jej ramieniu.
- Jak by cie tu nazwać - Rzekła i zaczęła myśleć.
- Może Dziubek? - Zaśmiał się Ichigo
- Spoważniej - Rzekł Dark i wypuścił Pidgey'a - Posłuchaj pomóż mi i Alonse znaleźć Jakieś latające Pokemony - Rzekł po czym wszyscy Udali się za Małym ptakiem. Po chwili Znaleźli się na polanie pełnej Pidgeyów
- Dobra! Ichigo mamy już swoje cele! - Rzekła do Chłopaka który Pokiwał głową. Oboje podeszli do Innego Ptaka

ALONSE
- Dobra leć malutka! - Po czym wypuściła Vilpix'a - Dobrze Leady, A teraz zastosuj Żar! - Powiedziała a mała poke-lisek wykonała czynności. Pidgey widząc zbliżającego się rywala Wzleciał unikając żaru. Sam zastosował Dziabnie. Lecz Leady była szybsza i odskoczyła. - Dobrze! Teraz atrakcyjność! - Rzekła, gdyż miala nadzieje iż rywal to Samiec. No i się udało. Poke Ptak był zbyt oczarowany by atakować - Wspaniale Malutka! Teraz Fala żaru! - Rzekła Alonse, Leady wykonując ten atak starała się być bardzo atrakcyjna by nie stracić uroku na Pidgey'u. Fala spowodowała co prawda Otrzeźwienie u rywala lecz również biedak upadł na ziemie. - Teraz! Akcja Oraz Gryzienie! - Rzekła Alonse po czym Ataki te spowodowały iż Pidgey poleciał w krzaki - Idealnie! Leć PokeBall! - Powiedziała uradowana. Ball Nawet nie drgał. Pokemon złapał się od razu. Gdy go wypuściła on od razu zaczął latać wokół Leady
- O co mu chodzi? - Spytała
- Najwyraźniej Atrakcyjność jeszcze delikatnie Działa - Skwitował Dark, po czym odwrócił się zobaczyć jak radzi sobie Ichigo

ICHIGO
- Ran! Pokaż się! Wykonaj Ekstramalną prędkość - Rzekł, Pidgey widząc zbliżającego się błyskawicznie Złotego Pokemona próbował uniknąć ataku, lecz nie zdołał. Oberwał całym Impetem - Teraz By nie mógł Atakować! Wykonaj Miotacz ognia Połączony z Akcją! - Rzekł po czym patrzył Jak Ran Atakuje Pidgey'a. Pokemon jednak zdołał wzlecieć i zaatakował Ranmyaku powietrznym Asem. Atak trafił Ran'a tak iż lekko się zachwiał
- Nieźle, Ale to za słabo. Czekaj Aż znowu podleci wówczas Wykonaj Wyskok i w powietrzu Mach cios! - Rzekł Ichigo. Atak Powiódł się i przygniótł Pidgeya do ziemi - Pokeball! - Rzekł po czym rzucił nim w Pokemona. Po chwili Ball przestał się obracać. Gdy Ichigo gi wypuścił Pidgey usiadł mu na ramieniu. Chłopak wpatrywał się w jego oczy i po chwili rzekł
- Witaj w drużynie, Wing - Powiedział po czym chował Ran'a do balla. Cała drużyna udała się wówczas Do PC spać z powodu iż zbliżała się noc, a rano były Zawody Pokeringo.

Rano gdy wstali i umyli się skierowali się na arenę Poke Ringo. Było tam już wiele osób lecz wiele z nich to bądź co bądź byli Widzowie.

- Witam Państwa Na 1 Zawodach Pokeringo! Do wygrania jest Roczny zapas Karmy dla Pokemonów! - Rzekł organizator i sędzia zarazem - Niech Zaczną się zawody! Pierwsze starcie odbędzie się między Dark Hell A Jonhy Whitem! Zaczynajcie Panowie! - Po czym Wzleciały Balony

- Leć Pidgey! - Rzekł Dark
- Zdobądź ringo! Blaki! - Rzekł rywal Wypuszczając Hoothoot'a
- Nie wiem co to za śmieszny Pokemona ale I tak Przegrasz! Pidgey! Powietrzny As i Leć po Ringo! - Rzekł Dark a pidgey szybko zaszarżował. Hoothoot nie był gorszy od niego, i leciał zanim. Niestety jego wygląd nie pozwalał mu na sprawne użycie pow. Asa wiec był znacznie wolniejszy od Pidgey'a. Pokemon Dark'a Przejął ringo
- Wspaniale! Teraz Skieruj się na Krązek po środku! - Rzekł, i chwile potem Szybki Pidgey zarzucił Ringo.

- WYGRYWA DARK!! - Wrzasnął sędzia. Wiadome było iż wygra z powodu wyglądu poke ptaka rywali - Następna Będzie Saa Falcon oraz Ezio Auditore! - Rzekł sędzia. Gdy Saa była już w balonie Wypuściła swojego Pidgeya

- Pędź Washi! - Po czym Spearow się pokazał
- Spearow tak? Lecisz Butterfree! - Rzekł Wypuszczając pokećme. Po chwili zdał sobie jednak sprawę iż Ćma przeciwko typowi Lot nie ma szans
- Wspaniale! Washi! Wykonaj Powietrznego Asa i zdobądź Ringo! - Rzekła, lecz Butterfree ją uprzedził
- Atak nicą! - Rzekł rywal, po czym ćma wypuściła nić oplątując Washi'ego
- Washi! Nie daj się! Stalowe Skrzydło! - Rzekła Saa po czym Poke ptak wydostał się z nici - Teraz! Zastosuj Powietrznego Asa! - Rzekła po czym Ptak wbił się w Butterfree jak nóż w masło i odebrał ringo, dodatkowo Nokautując ćmę.

- WYGRYWA SAA!! - Wrzasnął sędzia. Washi wleciał Z radości We włosy Saa'i
- Washi! NIe wygłupiaj się! - Powiedziała blondynka po czym próbowała go zdjąć.

- Dobrze, teraz do Walki stanie.... Alonse Midnat Przeciwko Kurosakiemu... Chwila... Czemu tu jest tylko Nazwisko? - Rzekł Sędzia
Przy balonie Alonse
- Alonse Dasz rade, Pokonasz tego Kurosakiego! - Powiedziała Saa
- Na pewno, Ichigo też by to powiedziała ale chyba poszedł do Kibla - Rzekł Dark po czym Wzleciała... W balonie na przeciwko siedział...
- ICHIGO?! - Zdziwiła się Alonse
- Wing Leć pora to wygrac - Skwitował to Ichi
- W takim razie Tori! Leć! - Rzekła i wypuściła Pidgeya

- Panie i Panowie walka między Dwoma Pidgey'ami Będzie ciekawie! Start! - Rzekł sędzia

- Dobrze Wing, Szybki Atak - Rzekł spokojnie ichigo Jak by z góry wiedział co się stanie.
- Nie wiem o co mu chodzi ale Tori, Powietrzy as! Będziesz szybszy! - Rzekła Ali, i jak powiedziała tak się stało. Tori szybciej doleciał do Ringo, lecz wówczas Wing trafił szybkim atakiem w Tori'ego i przejął ringo.
- "Skad wiedział..." - rzekła w myślach Alonse - Tori! Przejmij go! Stalowe Skrzydła! - Rzekła po czym Ptak Zaszarżował na Pidgey'a Ichigo
- Wing, Ponieś się z wiatrem w dół, a następnie akcja - rzekł po czym wing wykonał komendę. Wiatr bardzo pomógł pokemonowi zaatakować od Dołu
- Idealnie - Rzekła Alonse - O to Chodziło! Teraz Zaatakuj Powietrznym Cięciem i Stalowymi Pazurami - Rzekła a tori wykonał Ataki. Zaskoczyło to na Tyle Ichigo jak i Wing'a iż ten upuścił Ringo. - Tori łap je i leć po wygraną, ale w drodze zaatakuj jeszcze Kończąc Z Wingiem Szybkim Atakiem! - Rzekła po czym ptak wykonał atak i Spowodował iż wing będzie spadał
- Wybacz Ichigo, ale to Koniec - Rzekła pewna zwycięstwa, patrzyła jak jej ptak zbliżał się po Wygraną
- Ali, wybacz ale to nie koniec Spójrzcie Na winga - Rzekł po czym ta błyskawicznie Spojrzała
- Ale... JAK!?! - Rzekła i zobaczyła coś co wzbudziła u niej nutkę Strachu przed ichigo... Pidgey Ichigo Zmienił się w Pidgeotto
- Wnig, Dzielny Ptak! - Rzekł po czym Wing przejął w locie Ringo i błyskawicznie zarzucił na Kolec

- WYGRYWA KUROSAKI!! - Krzykną sędzia


W boxie
- J...jak to możliwe. Wczoraj go dopiero złapałeś! - Krzyczała Alonse
- Zrozum... Wing najwyraźniej był Inny w stadzie - Rzekł po czym wskazał na Wing'a Stojącego na ławce w Szatni.
- Ale Jak, najpierw Ran, teraz Wing coś tu jest nie tak - Rzekł Dark
- Ran sie zmienił bo przecież miał go siedem lat - powiedziała Saa
- Dobra nieważne kto teraz walczy? - Rzekł Dark

Rozdział 7
"Warden"



Na bilbordzie w Kolejnej Rundzie Pojawił Się Dark VS Sin

- To idę - Rzekł i wsiadł do balonu. W czasie ich walki Ichigo Odszedł na bok. Walka była szybka. Pidgey Dark'a pokonał Bedrilla w 20s. Tym Samym Wygrywając Walkowerem. Gdy wrócił, zauważył brak Ichigo.

W tym czasie

- Kurosaki, Dern Uciekł z więzienia. Użył Pokemona z poza Kanto, wyglądem przypominało to Magmara. Na zawodach jest twoja Znajoma, strażniczka Psychiki. Pomoże ci w walce w razie ataku Dern'a. Pamiętaj musicie Ukrywać swoje Umiejętności. Ludzie nie mają prawa się o was dowiedzieć. - Rzekła jakaś kobieta na Hologramie z Zegarka. Ichigo po chwili namysłu
- Strażniczka Psychiki to... O nie.... - Rzekł wiedząc o kogo jej chodziło. Po powrocie dowiedział się iż ma walczyć w turnieju z Nie jaką Inoue.

W balonach stojąc na przeciwko siebie
- Wing, Zacznijmy Walkę! - Rzekł
- To twoja kolejność idź Venomoth! - Rzekła po czym rozpoczęła się walka.
- Wing, zakończmy to szybko. Powietrzny As w Venomoth'a a następnie dobij go Dzielnym ptakiem - Rzekł po czym ptak wbił się w Owada. Przewaga typów oraz Siła ataków Poskutkowała. Pokemon rywalki padł od jednego Uderzenia. Lecz gdy Wing miał wrzucić ringo nastąpił wybuch...
- CO DO - Rzekł Dark... Po chwili na Arenę wszedł Ogromny ognisty Pokemon

- Magmorthar Miotacz Ognia! - Rzekł po czym pokemon zwący się Magmorthar zaczął palić wszystko...
- PROSZĘ SIĘ EWAKUOWAĆ POWOLI! - Mówił Organizator, Ichigo wyskoczył z Balonu.

- ICHIGO! - Wrzasnął Dark lecz wówczas Wing złapał go za bluzę przez co łatwo znaleźli się na ziemi
- Dern... Uciekłeś już? I Co to za bydle - Rzekł
- Magmar po Ewolucji... A co myślałeś ze nie wiem iż są inne Regiony? Ha nie rozbrajaj Mnie... Wtedy mnie Zaskoczyłeś z tym swoim Zmutowanym Pokemonem... Ale teraz ja mam Przewagę! - Rzekł po czym Z szatni wyszło Kilku Rocketów. Mieli zakładników
- DARK, ALONSE, SAA! - Wrzasnął - Ty Skurwielu... Ranmyaku Mamy walkę do wygrania! Wing Do mnie! - Rzekł po czym przed nim pojawił się złoty Pokemon a nad nim Wing. - Pora na zemstę! - Rzekł po czym Wing Zaatakował Powietrznym Asem
- Dzieciaku... Pojaw się Beldum! HIPNOZA! - Rzekł po czym Pojawił się dziwny pokemon... Uśpił Winga który wleciał prosto w Magmorthara...
- WING!! - Wrzasnął Kurosaki widząc jak jego pokemon zostaje odrzucony w płomieniach - Ran! Wchłoń płomienie! Wing Powrót! - Rzekł z trudem cofając ptaka - Ran Uważaj on ma przewagę... Zaa - Nie skończył gdyż Pokemon o nazwie Beldum Zrobił to samo z Ranmyaku co z Wingiem - Ran Powrót! - Rzekł po czym gdy miał schować Balla Ewolucja Magmara go uderzyła z pięści tak mocno iż odleciał puszczając Ball'a
- No, nareszcie cie mam - Rzekł i sięgał po Ball. I tu niespodzianka Ball nagle nauczył się latać i poleciał Prosto do Rąk dziewczyny która przegrała z Ichim

- Ten Pokemon nie należy do ciebie! - Rzekła i podbiegła do Kurosakiego - Ichi! Nic ci nie jest?! - Spytała wystraszona
- Nie... Dziękuje że uratowałaś Rana - Rzekł Biorąc od niej Balla i go chowając - Dosyć... Przegiął - Rzekł po czym popatrzył Na faceta. On nadal nie mógł uwierzyć iż Ball od tak sobie poleciał
- Co to ma kurwa znaczyć?! - Rzekł
- No co? Jestem Psychiczna! - Rzekla dziewczyna lecz po chwili zrozumiała że źle to zabrzmiało - Znaczy mam władzę nad psychiką! - Poprawiła się
- Co kurwa?! - odrzekł Dern
- Proste kurwa... Ona nie jest Człowiekiem Jest Strażnikiem, istotą mającą moc swojego Strażnika. To Inoue Orihime Strażniczka z numerem 2 w Kanto, a z numerem 7 z całego świata... Jest ich tylko 17...  - Rzekł Ichigo
- Nie wiem co ty pierdolisz Ale ZGINIESZ! MAGMORTHAR! NISZCZĄCY PŁOMIEŃ PIEKIEŁ! - Rzekł po czym Pokemon wystrzelił Ogromną kule ognia o średnicy 5m. - PO TOBIE KUROSAKI! - Rzekł
- Wiesz kto jest Numerem 1 w kanto a numerem 3 na świecie? - Rzekł wystawiając rękę. Kula się zatrzymała na jego dłoni - JA! - Rzekł po czym ją zniszczył...
- N...Niemożliwe - Rzekł Drec
- Jestem Kurosaki Ichigo... Strażnik Ognia... - Rzekł patrząc się na niego... Z jego dłoni odchodził delikatny płomień

Rozdział 8-9
"Warden cz.2"



- Jestem Kurosaki Ichigo... Strażnik Ognia... - Rzekł patrząc się na niego... Z jego dłoni odchodził delikatny płomień
- Strażnik? C... Co to jest - Rzekł Drec z przerażeniem
- Ktoś... - Odrzekł Ichigo wystawiając dłoń - Cię zabije za to co się stało 7 lat temu... - Rzekł i wystrzelił Ogniem. Płomienie otoczyły Mężczyznę. - Zobaczymy czy miło jest Przeżywać ten Sam Koszmar w czasie snu na żywo Przez... SIEDEM LAT! - Wrzasnął Kurosaki I zaczął go przypalać... Drec krzyczał z powodu... Palenia się i topienia twarzy...

- Boże... Co... CO to jest - Rzekłą Wystraszona Saa
- Nie wiem Znam go od roku ale nigdy taki nie był... Nigdy nie mówił o sobie nic... - Rzekł Dark, wówczas podeszła do nich Inoue
- Ichi-kun jest... Specyficzny. W wieku 10 lat zyskał moc... Stało się to przez to iż jego rodzinę żywcem spalono na jego oczach... A dokonał Tego Drec... Nic nie zatrzyma go przed zemstą... - Rzekła
- Czyli jest psychopatą? - Spytała Ali
- Nie... Ale - Powiedziała Inoue i spojrzała na niego jak znęcał się nad ofiarą - On nie myśli teraz o niczym innym jak...
- Zemsta - Dokończył Dark

- NIE PROSZE NIE! - Wrzeszczał Drec
- O nie... to dopiero początek! - Rzekł Ichigo po czym Wybił Drecka ognie w powietrze. Sam wyskoczył i zaczął go tłuc pięściami w powietrzu. Jako iż miał płomienie na dłoniach obrażenia paliły jego twarz. Następnie rzucił nim w skały - A teraz Poczujesz to co Moja RODZINA! - Rzekł i Wystrzelił w niego Miotaczem Ognia... Drec Umierał z powodu Poparzeń
- ICHIGO! STARCZY ZABIJESZ GO! - Wrzasnęła Inoue
- Wiem... Na to LICZĘ!! - Po czym zwiększył moc ognia
- FUCK!! - Rzekł Z trudem Drec
- Giń kurwa - Rzekł Ale wówczas dostał z Wodnej broni... Drec przestał się palić i upadł. Miał już poparzenia na co najmniej 60% ciała
- Ichigo Uspokój się! Squirtle! Wodna Broń! - Rzekł i zaczął Ostudzać Drecka
- CO TY ROBISZ?! - Wrzasnął Kurosaki... Miał obłęd w oczach
- CO TY ROBISZ ICHI! TY GO ZABIJESZ! - Wrzasnęła Orihime
- Wiem zrobie z nim to co On mi!
- A czy twój ojciec był by z ciebie DUMNY! NIE TAK CIE WYCHOWALI! ODDALI ŻYCIE ZA CIEBIE A TY CO! - Wrzasnęła Inoue, wówczas Ichigo się oprzytomniał... Spojrzał na Drecka... Po czym odwrócił się na pięcie i znikł w płomieniach...
- Ichigo... - Powiedziała Inoue widocznie przygnębiona

Od walki Ichigo z Dreckiem minęły trzy dni...

- Dobra, to co idziemy do Pewter? - Zasugerował Dark
- Ok, zbieramy się - Odrzekła Alonse i razem z Saą zebrały resztę rzeczy z Pokoju i ruszyli. Inoue niedługo po zniknięciu Ichigo również znikła. Razem z Dreckiem. Nie wiedzą gdzie ona się podziała anie gdzie udał się Ichigo. Ale wiedzieli jedno. Iż drogi którymi idą jeszcze ich ze sobą skrzyżują.
W czasie Drogi Saa rozmawiała z Alonse o tym iż jej Vulpix przydała się jakaś ładna wstążka na głowę podkreślająca jej słodkość, Dark w tym czasie natomiast rozglądał się za ciekawymi pokemonami. Aż nagle Mały Mankey zabrał Plecak Darka
- Ej Ty! Oddawaj! -Wrzasnął - Pidgey! Powietrzny As! - Rzekł po czym ptak wykonał Atak. Poke-małpa uniknęła ataku sama atakując mach ciosem
- Pidgey! Skontruj to! Następnie użyj Ataku skrzydłami! - Rzekł, ptak wykonał polecenia i trafił Małpę. Upuściła ona plecak - Doskonale teraz! Podmuch i Powietrzne Cięcie! - Rzekł i na koniec Rzucił Ballem. Złał go

- Dark, masz Kolejnego Pokemona! Przyda ci się na walkę z Brockiem. - Rzekła Alonse.
- Wolał bym Coś wodnego na niego ale cóż. Małpa też dobra - Odrzekł, Saa natomiast Nakarmiła Washiego ciastkiem
- Ja tez bym mogła coś zdobyć... - Rzekła po czym udali się dalej. Póżnym wieczorem dotarli do PC.

- Został tylko jeden pokój dla dwóch osób - Rzekła Joy
- Co? A kto ma jedynkę? - Rzekł Dark, Po czym podszedł do was Chłopak w kapurze
- Ja, A co nie podoba ci się coś? - Rzekł mrocznie, Nikt nie zauważył iż na jego szyi wisi Kamień... Cały czarny niczym kamień mroku...


W tym czasie w Nieznanym Miejscu.

W jaskini było 17 filarów. Na 15 z nich stali ludzie, Natomiast na środku była Scena... Na ów scenie Stał Ichigo
- Pomimo zakazu użyłeś mocy Strażnika.... - Rzekł Jeden z ludzi
- A co?! Miałem Tak Stać?! SIEDEM LAT NA TO CZEKAŁEM! - Rzekł Kurosaki
- Tak... Nie mamy prawa pokazywać się ludziom. Do tego powiedziałeś o nas Trzem Cywilom. Grozi ci za to Odebranie mocy - Rzekła Kobieta. Inoue również stała na filarze... Widząc to zagryzła Wargi
- Haha Myślice iż mnie zatrzymacie? Dobre żarty... Jestem Numerem Cztery - Rzekł Po czym Jego dłonie zapłonęły
- Nie zaczynaj... Jest nas tu Pietnastu a ty sam jak niby będziesz chciał uciec? - Rzekła Inna kobieta w śmiechu
- Prosto... - Rzekł po czym zniknął w płomieniach
- CO?! - Wrzasnęli Wszyscy...

Dwadzieścia Kilometrów od jaskini

Ichigo pojawił się na trawie...
- To nie koniec.... Muszę jeszcze coś zrobić - Rzekł Po czym wyciągnął Pendraiva. Podczepił go do zegarka, na hologramie Ukazało kilka Osób.... Kazdy miał nad sobą inne Oznaczenie. Oznaczenia to były między Innymi R, A, M, G oraz P w tarczy...
- Każdy z was... Jest na mojej Liście -Rzekł po czym poszedł Dalej... Po chwili Stanął nad metropolią...

Gotham - 12.000.000 Mieszkańców
- Tu mnie Na razie nie znajdą... Ale zdołam też trenować z Pokemonami... Gotham słynie też Z Dużej Ilości Pokemonów Nietoperzy... - Rzekł po czym udał się w kierunku Miasta

Rozdział 10
"Odznaka Kamienia"



Nastał nowy dzień, Dark udał się z rana na arenę Brocka. Chciał zdobyć odznakę za wszelką cenę. Po wejściu od razu rzucił
- Brock! Wyzywam cię! - Wrzasnął, wówczas do Sali weszły Dziewczyny
- Hmm Dobrze, na początek Geodude! - Rzekł i Wypuścił głowę z pięściami.
- Boss! Naprzód! - po czym pojawił się wczoraj złapan Mankey
- Hmm Typ walczący na kamienny to będzie ciekawe - Rzekł wczoraj spotkany chłopak
- J...Jak - Rzekła wystraszona Alonse
- Cóż, jestem szybki i cichy - Rzekł

Walka się zaczęła
- Geodude Użyj Walca! - Rzekł
- Boss! Mach cios! - Rzekł pewnie dark, Mankey spojrzał się zdziwiony ale zaatakował z całej siły i wówczas... Geodude Odleciał
- Jak - Zdziwiła Się Saa
- Proste, przyjmijmy iż Geodude to koło. Jeżeli uderzymy toczące się koło w odpowiedni sposób z przeciwną siłą do jakiej się toczy możne je zatrzymać. Czasem odrzucić - Rzekł Chłopak
- Idealnie Boss! Teraz! Atak Ciałem! A następnie Mach cios! - Rzekł Dark, małpa zaatakowała szybko i celnie. Co prawda nie wiele to zrobiło Kuli, lecz plan był inny.
- Myślisz iż typ walczący ma szanse? - Rzekł
- Nie, ale Boss miał zrobić Szczeline w Geodude! Boss Powrót! Squirtle! Wodna broń w szczeliny! - Wrzasnął szybko zamieniając pokemony
- Co?! - Zdziwił się Brock, lecz nie zdołał zrobić kontry. Wodny atak Trafił cel, przez co Geodude padł

- Obrońca 0, Wyzywający 1 - Rzekł arbiter
- Geodude powrót, Twoja Kolej Onix! - Rzekł po czym Wielki wąż stanął na arenie
- Oj... Tego nie uwzględniłem - Rzekł
- Onix, stalowy ogon! - Po czym Atak odrzucił Squirtla w ściany... Ledwo się podniósł
- Squirtle Wracaj! - Rzekł Dark puszczając strumień z Balla... Lecz on nie zadziałał - CO TY RO... - Zawiesił się...
Squirtle Zaczął świecić...
- On... - Zaczął Brock
- Ewouluje heh to logiczne przeby... - Rzekł chłopak po czym nagle nie skończył. Wówczas przed Onixem Staneła Wyższa Forma
- Wartortle... WSPANIALE!! - Rzekł po czym go zeskanował
- NOWY ATAK - HYDRO POMPA - Rzekł Dex
- W takim Razie! Atak ciałem i Hydro Pompa! - Rzekł Dark, pokemon zaatakował z taką siłą iż wyrzucił Onixa Z ringu
- Wygrywa Wyzywający przez Opuszczenie Ringu. - Rzekł Arbiter. Po walce Brock oficjalnie Wręczył Mu Odznakę Ligi.

Gdy wyszli Chłopak przedstawił się
- Shadow jestem - Rzekł nieznajomy

Rozdział 11
"Mrok i Woda"



Po zdobyciu Odznaki, Shadow oraz Dark udali się do PC. Saa razem z Alonse udały się na spacerek w okolicy miasta. W pewnym momęcie Saa uznała iż uda się do pokoju gdyż źle sie czuje. Alonse została sam. Spacerując po jakimś czasie dostrzegła...
- O witaj Inoue - Rzekła
- Alonse? Co ty tu robisz? - Rzekła zdziwiona
- A razem z Darkim przyszliśmy po jego odznakę - Odrzekła po czym nagle Na jej głowę spuścił się mały Caterpie - Ale ty słodki - Rzekła Alonse, wówczas mały Caterpie ześlizgnął się z jej ramienia i postanowił iść popływać. Dziewczyna od razu go złapała - O nie, nigdzie nie idziesz! - Powiedziała stanowczo
- Śmieszny robaczek - Rzekła Inoue wówczas W oddali zobaczyły jakiegoś faceta
- Kim Jestes? - Rzekła Inoue, lecz jej odpowiedzą był pojawiający się znikąd pojawił się pokemon wroga... Był to jakiś słoń bliżej im nie znany.
- Co to jest - Rzekla inoue
- To Chyba... Pokemon z innego Regionu. Ten którego pokonał Ichigo tez miał dziwne pokemony - Odrzekła Wówczas gdy poke słoń znów zaatakował coś zaatakowało go szybko... Słoń odsunął się znacznie
- Kto to zrobił! - Wrzasnął wrogi trener z R na torsie

Wówczas czerwona smuga stanęła.. Była to dziwny Pokemon ze szczypcami zamiast rąk..
- Scizor?! W kanto?! - Wrzasnął trener - Przeciez one w tym terenie nie mogą ewoulować!
- O czym ty gadasz - Rzekła Alonse wypuszczając groźnie nastawionego Tori
- Nie was się pytam! Donphan! Walec! - Rzekl i słoń zaatakował lecz gdy miał tknąc dziewczyny usłyszały
- Blade, stalowa pięsć - Rzekł i Pokemon wcześniej nazwany Scizorem Odrzucił słonia. Wówczas Za dziewczynami Pojawił się...

- Ichigo! - rzekła inoue i rzuciła mu się na szyje, on ignorując to teraz odepchnął ją i zablokował lecący ogień w nich. Był to drugi pokemon Rywala, Mały Jeż o ognistym grzbiecie
- Ichigo - Zaczęła Alonse - Pojawiasz się i znikasz. Mniejsza wiesz co to za pokemony?
- Owszem, są z regionu Jotho. Tak samo jak Blade - Rzekł patrząc na Scizora - Ale teraz Wing! Zajmij się Maluchem! Dzielny ptak! - Rzekł wypuszczając Ptaka. Nic sie nie zmienił ale chyba nabrał na sile. - Scizor, Zaatakuj go Gilotynom a nstępnie Srebrnym wiatrem! - Rzekł po czym Oba pokemony wrzuciły się w tok walk. Ichigo w tym czasie sprzedał kilka ciosów Rywalowi. Ten gdy zauważył iż pokemony padają Schował je do balli i uciekł. Lecz... Zostawił biednego Malca
- Cinda! - Rzekł i schował się za krzakiem

- Blade, Wing powrót - Rzekł po czym sięgnął po Balla Malucha - Alonse, on chyba jedynie ciebie sie nie będzie bał - Rzekł rzucając jej Ball'a - Nazywa sie Cindaquil, i jest Starterem W Jotho - Rzekł po czym stanął obok Inoue
- Dobrze, w takim razie Powrót Cindaquil - Rzekła a pokemon wrócił do Ball'a
- Od teraz należy do ciebie - Rzekł
- Ichi, gdzie byłeś! Martwiłam się o ciebie - Rzekła
- Byłem u kogoś kto jakiś czas temu okazał mi dobroć i chęć pomocy - Rzekł
- Aha, Idziesz z nami? Do reszty? - Rzekła Alonse
- Hmm Nie wiem Obecnie... Inoue jak tamci Zareagowali
- Zdziwili się to pewne. Na razie cie nie szukają - Odrzejła
- Ok to idę do was - Rzekła...

Po jakiś 10 min wrócili do PC. Po wejściu Alonse rzekła
- Zobaczcie kogo Znalazłam! Inoue oraz Ichigo - Rzekł po czym Dark i Saa przyszli... Pojawił się i Shadow
- Inoue! Cofnij się! - Rzekł Ichigo a ona od razu skryła się za nim - czego tu Szukasz! - Rzekł
- Spokojnie, Nie zjem was - Rzekł Shadow
- O co tu chodzi! - Wrzasnęła Alonse
- To Fernandes Shadow.... Zasrany Poszukiwacz... - Rzekł
- Hę? - Rzekł Dark
- Poszukiwacz Zbuntowanych Strażników... Takich jak Ja i Inoue - Dodał po czym spojrzał na Shadowa... Chłopak miał chytry uśmieszek
- No proszę, więc jednak pamiętasz - Odrzekł - Tak mam was sprowadzić na sąd... - Odrzekł Wyjmując Ball'a
- Cóż Shadow.. Rozwiążemy to w klasycznym Stylu. Walka na Dwa pokemony. Jak wygram donosisz Starszyźnie iż Nie żyjemy... A jak wygrasz.... Inoue Zostawisz w spokoju... Ja z tobą pójdę - Rzekł Chłopak
- Ok, A więc Sneasel! - Rzekł Shadow
- Ok... Blade! - Rzekł Kurosaki
Po czym oba Pokemony rzuciły się na siebie


Rozdział 12
"Walka oraz... Prawda"



- Ok, A więc Sneasel! - Rzekł Shadow
- Ok... Blade! - Rzekł Kurosaki
Po czym oba Pokemony rzuciły się na siebie

Blade Zaatakował Sneasel'a atakiem szczypiec, lecz ten zdołał odskoczyć
- Blade, nie możemy przegrać! Srebrny wiatr! - Rzekł Kurosaki
- Sneasel, Lodowy promień! - Rzekł Shadow po czym Pokemon zaatakował owym atakiem w Scizora. Oba ataki zetknęły się ze sobą. Pokemony stały na przeciw siebie po czym znów zaszarżowały na siebie
- Sneasel! Mroczny cięcie! - Rzekł Shadow
- CO?! BLADE! U - Nie zdążył powiedzieć gdyż pokemon oberwał, ale wówczas Scizor złapał rywala w kleszcze - W takim razie Blade... Zastosuj na nim... Sejsmiczny promień - Rzekł Kurosaki pewny siebie
- Sejsmiczny... co?! Nie ma takiego Ataku! - Odrzekł Shadow
- Masz racje... Nie ma bo to Kombinacja Ataku! - Rzekł, po czym Blade wyskoczył z Sneasel'em w powietrze. Trzymając go w szczypcach przyjął pozę do użycia sejsmicznego wstrząsu i wtedy wystrzelił z kleszczy promieniem dodatkowo rzucając nim w ziemie. Sneasel upadł z ogormnym hukiem. Ludzie z Miasta Pewter, widząc nieznane pokemony schowali się. Blade następnie zaszarżował na ledwo stojącego Sneasel'a. On natomiast użył mrocznego cięcia. Jako iż blade był już zmęczony padł. Lecz również i pokemon Shadowa też padł.
- Powrót Blade - Rzekł Kurosaki
- Powrót - Rzekł rywal - Nie spisałeś się - Odrzekł

- Ichigo - Powiedziała Inoue i zacisnęła dłonie na piersiach - Wieże w ciebie - Rzekła, Saa jak i reszta popatrzyli na nią... Wiedzieli iż ją oraz Kurosakiego wiąże coś więcej niż tylko Znajomość

- Absol! - Rzekł Shadow po czym wymuścił Pokemona... Nikt go nie mógł skojarzyć
- Nie wiem co to jest... Ale mam coś na niego... Ranmyaku! - Rzekł i wypuścił...
- Co... Słyszałem iż masz Startera z Kanto... Ale... Nie że masz Shiny... Charmeliona - Rzekł
- I tak mnie nie pokonasz.... Podróbko Smoka - Rzekł Absol

- T..TEN POKEMON MÓWI?! - zdziwił się Dark
- Tak Dark... - Rzekł Kurosaki - Mówie ale
- Nie tylko On... Absol tak? Nawet nie wiesz na co się posyłasz! - Rzekł Ranmyaku po czym Zaatakował Miotaczem Ognia. Absol skontrował atak Kulą cienia. Pokemony skoczyły na siebie. Trenerzy nie wydawali żadnych ataków ani poleceń. Oni sami wiedzieli co mają robić. Ran skoczył na Absola z Mach ciosem. Pokewilk odskoczył atakując następnie szybki atakiem połączonym z Akcją. Ran zablokował się kręgiem ognia nie odnosząc większych obrażeń. Widać iż oba pokemony walczyły z równie wielką siłą.
- Ran, Kończymy to! Krąg promienia! - Rzekł kurosaki
- Absol, teraz... Mroczny Atak! - Rzekł Shadow... Po czym nastąpił ogormny wybuch.... Gdy dym opadł, oba pokemony stały na swoich nogach aż nagle... Ranmyaku upadł
- NIE! - Wrzasnął Ichigo po czym cofnął Pokemona... - Wygrałeś... idę z tobą - Rzekł
- Jak zawsze... A ty... - Wskazał na Inoue - Czekaj na swoja kolej - Dodał po czym podszedł do Kurosakiego i założył mu coś na wzór elektronicznych Kajdan.

- Ichigo... - Rzekła Inoue, zaczęła płakać
- Spokojnie Inoue, nic mi nie będzie - Rzekł
- Oj nie był bym taki pewny - Rzekł Shadow
- Co mu zrobisz! - Rzekł Dark w pozie gotowej do walki
- Po co mam mówić komuś kto nie nie jest równy mojej osobie? Ale skoro tak chcesz wiedzieć... Zabijemy go... Zbuntowani Strażnicy Giną... - Rzekł po czym zaczął iść z nim w kierunku lasu
- Nie... - Powiedziała Inoue po czym upadła na kolana... Płakała. Saa podeszła do niej
- Nie płacz Inoue, on da sobie rade prawda Dark? - Rzekła
- Raczej, znam go trochę i wiem iż coś takiego go nie zatrzyma - Rzekł Po czym udali się z powrotem do PC.

Po paru chwilach Shadow i Ichigo stali w lesie...
- Szykuj się na teleportację i sąd - Rzekł Shadow..
- Pierdol się - Odrzekł Kurosaki

W PC, Dark, Alonse oraz Saa rozmawiali co dalej. Wiedzieli iż nie mogą tak roztrzęsionej Inoue zostawić samej. Lecz wiedzieli tez iż po nią wrócą.
- Musimy ja zabrać. Najlepiej ją gdzieś ukryć - Rzekł Dark
- Może u mnie? Mam duży dom. Tam nie powinni jej szukać - Rzekla Saa
- A co jeśli mają dane o każdej osobie? - Dodała alonse
- A co jeśli nie? Musimy zaryzykować - Rzekł Dark
W tym czasie Inoue Płakała do poduszki. Nie mogła uwierzyć iż Ichigo przegrał oraz od tak poszedł za nią...
- I..Ichigo - Powiedziała przez Łzy.

W tym czasie... W elektrowni W Pewter
- Kim jesteś, Co tu robisz?! - Wrzasnął ochroniarz po czym nagle Upadł a jego głowa potoczyła się w krzaki... Po chwili słychać było wybuch.

Ichigo słysząc to od razu się odwrócił
- Co do - Powiedział, lecz Shadow go pchnął
- Ruszaj się nie twoja sprawa - Odrzekł Shadow

Rozdział 13
"Zagrożenie"



- Ruszaj się nie twoja sprawa - Odrzekł Shadow
- Chciał byś... - Rzekł Kurosaki po czym jak mocniej depnął stopą powstał Dym spalenizny..
- Skurwiel - Rzekł po czym jak dym opadł dowiedział się iż... Kurosaki zwiał - Cholera... Absol! Szukaj go! - Rzekł po czym pojawił się pokemon. Wilk zaczął go poszukiwać

W tym czasie Kurosaki biegł do miejsca ataku wybuchu
- Trzeba się tego Pozbyć... Yol - Rzekł po czym kajdanki się stopiły. Wówczas pobiegł do Elektrowni, w środku zastał...
- KIM JESTEŚ! - Wrzasnął
- Ja? - Rzekł po czym się odwrócił - Jestem Alduim... Pan Piorunów... - Rzekł
- Al...Al...Alduim... Ten co... Zamordował 20 strażników i wchłonął...
- Ich moce? Owszem Zostały mi jeszcze tylko Trzy żywioły... Psychika... Mrok oraz... - Mówił
- Ogień... O nie... INOUE! - Wrzasnął kurosaki
- Nie martw się... Ją zostawiam sobie na koniec najpierw ty chłopczyku... Bawisz się Ogniem? A wiesz iż to nie bezpieczne? - Rzekł po czym zaatakował Piorunem. Kurosaki Zablokował to Ścianą ognia... Ledwo
- Czemu chcesz naszych mocy! - Wrzasnął
- Jak to po co? By przywołać Arceusa - Rzekł po czym Wyjął Balla
- NIE UDA CI SIĘ! RANMYAKU! MIOTACZ OGNIA! - Rzekł kurosaki wypuszczając
- Myślisz że to mnie pokona? Wiesz czemu zwą mnie panem piorunów? Bo moich Towarzyszem jest... - Rzucił balla... Po czym pojawił się ogromny Ptak Elektryczności - Legenda Kanto Zapdos - Rzekł z uśmieszkiem
- Ichigo! Co robimy?! NIE POKONAM GO!! - Rzekł Ranmyaku. Wówczas Kurosaki Pojawił się za nim
- Nie wiem Ran... Ale musimy go pokonać! - Zaczęła się walka


W tym czasie w PC
- Dark co się stało? - Spytała Inoue
- COś wybuchło w Pobliskiej Elektrowni. Zamierzam iśc to Sprawdzić - Rzekł po czym wypuścił Wartortla i udali się w tamtym Kierunku lecz nagle... coś huknęło w ściany PC
- CO TO?! - Wrzasnął Dark
- Kur... MIOTACZ OGNIA! - Wrzasnął ktoś i z tego co udeżyło w ścianę wyłonił się atak... W coś co naglę się pojawiło
- Jej... To.. Za...Zapdos - Powiedziała Alonse podziwiając Ptaka
Gdy dym opadł zobaczyli iż przy ścianie Stoi Ichigo oraz Jego pokemon
- Dalej ran! Nie poddamy się! Krąg Ognia!! - Wrzasnął po czym popatrzył na trenera Legendy - Zapłacisz za to! Yol! - Wrzasnął i otoczył się płomieniami po czym zaatakował rywala... Jednak on z łatwością odpbił atak jak i jego pokemon odbił Rana... Obaj padli na ziemie
- Taki odważny - Rzekł po czym mocą Wiatru odrzucił Wszystkich od Inoue... Nie mogli się podnieść ani drgnąć z powodu przygwoźdzenia - Idziesz do mnie - Rzekł po czym zaczał ją podnosić z pomocą wiatru
- NIE ZOSTAW MNIE! ICHIGO!! - Wrzasnęła...
- Wo... Woła Mnie... - Rzekł Kurosaki po czym wstał
- To niemożliwe, oparł się Mocy Wiatru - Rzekł
- OCALĘ CIĘ INOUE!! YOL TOOR SHUL!! - Wrzasnął Ichigo
- Ogień Inferno Słońce? - Rzekł zdziwiony Rywal

- To... Starożytny język Strażników... Powoduje - Powiedziała Inoue lecz oślepiło ją światło dochodzące od Ranm,yaku
- TERAZ CHŁOPIE!! WALCZ!!
- Z chęcią! GRYAAAA - Ryknął Ran by po chwili stać się...
- CHRIZARD!! - Wrzasnęli naraz Saa, Alonse i Dark

Rozdział 14
"Wyznanie"



Smok zaczął walkę z legendą, natomaist Kurosaki z Rywalem. Inoue jak i Reszta Wydostała się z uwięzienia po czym gdy podbiegła by mu pomóc Kurosaki dał znak... By uciekali...
- Co robimy Alonse! - Wrzasnęła Saa Chętna do walki
- Nic... To legenda... Nie damy rady - Odrzekła Dziewczyna
- O nie to mój przyjaciel więc go tak nie zostawie! - Wrzasnął Dark
- ja.. Też nie chce go tak zostawiać... - Powiedziała Hime zaciskając dłonie na piersiach... - Ichigo...

W tym czasie Shadow Znikł...
- Wszszystko Idzie... Zgodnie z planem - Rzekł po czym znikł

Kurosaki Odpierał z Trudem ataki rywala.... Jego ogień na dłoniach wyraźnie słabł
- Cholera... Słabne... - Rzekł Kurosaki Ledwo co odpierając Ostatni Atak... Ranmyaku runął na ziemie... - RAN!! - Wrzasnął Kurosaki po czym odwołał Pokemona
- Zginiesz Chłopcze - Po czym Rywal Cisnął Piorunem w Wodzie... Kurosaki Oberwał Całą siłą...
- Gr...K..KURWA! - Wrzasnął przez zęby Kurosaki
- Ichigo! NIE!{/i] - Wrzasnęła Hime po czym pobiegła do niego..
- [i]Wracaj!
- Wrzasnął Dark ale od razu odskoczył... Piorun udeżył prawie w niego wiec stwierdził iż dalej nie będzie się przesuwać...
- Ichigo! Proszę nie Umieraj! - Po czym Oberwała z Pioruna...
- Hime! - Wrzasnęła Alonse po czym Jakos do niej dobiegła... - To... Wymcknęło się z pod kotroli! - Po czym sięgnęła do Kieszeni - Wybacz Ojce... Ale muszę go Użyć... - Rzekła ściskając Czarną Kule

Offline

 

#2 2011-10-24 20:30:56

Alonse

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

746450
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 11672
Punktów :   46 
Największy Rywal: -

Re: Pokemon, Warden Story

Nie najgorzej jak na początek. tylko rada jak już masz zamiar  również pisać o pokach to może zamiast przedstawiać je tak w traksie przygody to daj jakiś odnosinik jak  FG (wiesz z czasem nam się tych pokemonów namnoży)

Offline

 

#3 2011-10-24 22:20:15

Raelag

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

36054863
Zarejestrowany: 2010-03-23
Posty: 888
Punktów :   12 
Cel: Zabawa ^^

Re: Pokemon, Warden Story

A to i ja chce wystąpić w tym starym składzie ! Jakoś nie doczekałem się fajnego wątku moich postaci w twoich FF


Raelag Noxus


POKEMONY

http://cdn.bulbagarden.net/upload/3/33/Spr_4d_447.png
Riolu [on]
Natura: Waleczny
Ataki:
Dłoń siły, szybki atak, wściekłe spojrzenie
Ewolucje: Riolu  ---> Lucario


http://cdn.bulbagarden.net/upload/7/79/Spr_4d_155.png
Cyndaquil [on]
Natura:Natarczywy
Ataki:
Żar, krąg ognia, zasłona dymna, szybki atak
Ewolucje: Cyndaquil ---> Quilava ---> Typhlosion


http://wiki.pokemonpl.net/images/1/1f/231.png
Phanpy [ona]
Natura: Beztroska
Ataki:
Akcja, wycie, kamienny grobowiec
Ewolucje: Phanpy ---> Donphan



Ekwipunek :

   [   1x potion     ]
   [  4x pokeball   ]
  [      1200 $     ]
  [    Pokedex     ]

Offline

 

#4 2011-10-25 10:45:45

Patrick Fire

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

37475571
Zarejestrowany: 2011-06-10
Posty: 720
Punktów :   
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Jane Dusk

Re: Pokemon, Warden Story

Kolejny dobry Fan Fick.... zaczyna się fajnie, tylko bez takiej ilości wulgaryzmów. Moja postać chyba nie wystąpi za dużo razy z moim szczęściem...

Offline

 

#5 2011-10-28 12:42:31

Alonse

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

746450
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 11672
Punktów :   46 
Największy Rywal: -

Re: Pokemon, Warden Story

Powiem tak
Jeśli z tymi przeprosinami chodziło ci o to ze tak szybko odpadłam to spoko przeżyje ^^
Już bardziej mnie irytuje to że ciągle mówie "Derki" Nie wiem czy to tobie się leni pisać całej nazwy czy co.

tylko nie rób od razu z siebie bochatera bo potem nie będzie żadnych niespodzianek od twojej postaci.

Offline

 

#6 2011-10-28 12:46:40

 Ichigo Kurosaki

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

5977276
Zarejestrowany: 2011-07-12
Posty: 8652
Punktów :   18 
Prywatny MG:: Dark
Cel: Zdobyć... Potęge
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Kisan, Darkon, Alonse, Senn
Największy Rywal: Zamknięty Monopolowy

Re: Pokemon, Warden Story

jego imie to Dark, Derki to przezwisko jakim go Ali obdarzyła ^^ A co do mocy, zapewne w next będzie to wyjaśnione

Offline

 

#7 2011-11-02 10:50:31

Patrick Fire

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

37475571
Zarejestrowany: 2011-06-10
Posty: 720
Punktów :   
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Jane Dusk

Re: Pokemon, Warden Story

K..... K.... K..... Nie ma innego słowa? Sry, że wnerwiam, ale to jest troszkę wkurzające, że nawet w Pokemonach słowa k.... jest tak częste. Fight Goda zrozumiem (zbliżasz się do karków z trzepaków, co 2 słowo wulgaryzm) ale co do tego to niezbyt pasuje.
Wyobrażam se dialog karka - K.... Ty k... Pokemonie k.... ch.. wyłaź. xD Chyba moja postać się długo nie pojawi. Do wtorku xD

Offline

 

#8 2011-11-02 16:43:06

 Ichigo Kurosaki

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

5977276
Zarejestrowany: 2011-07-12
Posty: 8652
Punktów :   18 
Prywatny MG:: Dark
Cel: Zdobyć... Potęge
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Kisan, Darkon, Alonse, Senn
Największy Rywal: Zamknięty Monopolowy

Re: Pokemon, Warden Story

Wiesz, trudno jest wyrazić reakcje np 18 letniego trenera bądź dorosłego nie?

Offline

 

#9 2011-11-04 20:20:31

Alonse

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

746450
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 11672
Punktów :   46 
Największy Rywal: -

Re: Pokemon, Warden Story

Fabuła mi sie podoba. ichigo wpada w kłopoty choć za szybko ucieka ale chyba coś w tym jest co ma coś wnieść. Nie wiem czy specjalnie dajesz złapanie mankey'a czy co (lupiej niech ta małpa trzyma się z dala odemnie) Jak mam już co łapać to napewno nie takowe. Nie podoba mi saie tylko to ze wstążką (Vulpix jest i tak już najsłodszym pokemonem nie potrzebuje dodatków)

Offline

 

#10 2011-11-07 22:29:11

 Shadow

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

10593558
Call me!
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 2009-08-21
Posty: 7262
Punktów :   12 
Prywatny MG:: Brak
Cel: Hmm?
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Johnnie Walker Red Label
Największy Rywal: Interpol
Druga Połówka: Johnnie Walker Blue Label
WWW

Re: Pokemon, Warden Story

Poszukiwacz ... przypomniał mi "stwór" z Gothica II xD Mam nadzieję, że obmyślisz jakiś lepszy patent, coś mroczniejszego niż jakieś poszukiwania strażników, bo to do mnie nie pasuje ;p


"Za lepsze życie, za siłę, którą chcemy w duszy mieć
Ten świat uczy mnie być skurwysynem
Nic nie wzruszy mnie mnie dziś już..."


http://img.myepicwall.com/i/2012/08/2522a2b84c6c39f882fb075139b99424.jpg?1345240758

Offline

 

#11 2011-11-08 16:06:24

Patrick Fire

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

37475571
Zarejestrowany: 2011-06-10
Posty: 720
Punktów :   
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Jane Dusk

Re: Pokemon, Warden Story

Przez jakiś czas nie mogłem wchodzić na PMR. Widzę, że trochę się działo. Znowu się nie pojawiłem - poczekam, ale się niecierpliwie. Ilość przekleństw się zmniejszyła ^^

Offline

 

#12 2011-11-08 17:24:13

 Son

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

11635507
Zarejestrowany: 2011-04-12
Posty: 3393
Punktów :   
Prywatny MG:: Inad
Druga Połówka: Haha że co takiego? :D

Re: Pokemon, Warden Story

Ogólnie fajne, czekam na next

Offline

 

#13 2011-11-10 20:26:31

 Shadow

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

10593558
Call me!
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 2009-08-21
Posty: 7262
Punktów :   12 
Prywatny MG:: Brak
Cel: Hmm?
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Johnnie Walker Red Label
Największy Rywal: Interpol
Druga Połówka: Johnnie Walker Blue Label
WWW

Re: Pokemon, Warden Story

Pozytywnie, pozytywnie, chodź dalej mi tytuł tego poszukiwacza jakoś nie pasuje ;p


"Za lepsze życie, za siłę, którą chcemy w duszy mieć
Ten świat uczy mnie być skurwysynem
Nic nie wzruszy mnie mnie dziś już..."


http://img.myepicwall.com/i/2012/08/2522a2b84c6c39f882fb075139b99424.jpg?1345240758

Offline

 

#14 2011-11-10 20:31:47

Alonse

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

746450
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 11672
Punktów :   46 
Największy Rywal: -

Re: Pokemon, Warden Story

I co by tu ci powiedzieć. Na twoje szczeście już się tak nie przerażam za każdym razem...
Co do rozdziału. Akcja nawet ciekawa. Ichigo wpadający w tego rodzaju kłopoty dawno w twoich ff nie gościł.
"I tak mnie nie pokonasz.... Podróbko Smoka" - nie wiem czemu ale ten Absol mi sie spodobał. W ff dobrze robi równowwago sił jak dotąd to Ran był najlepszy.

Offline

 
Toplista gier - RPG, MMORPG, Fantasy, Gry Online Toplista gier PBF

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi