Bardziej się czerwieni i chowając mordkę mówi coś niezrozumiale. Bo w torsie schowała. Jeśli chodzi o uczucia nieśmiała i to bardzo.
Offline
-Nie to ze nie ufam, ale jak tak mam że się chowam.
Powiedziała zerkając na niego.
Offline
-No nie wiem, nooo.
Spojrzała na niego zawstydzona.
Offline
-Przed światem chyba się nie uda.
Offline
To stwórzmy nasz własny świat.
Wtula się mocno w dziewczynę.
Gdzie będziemy tylko my i ewentualnie nasze dzieci...
Po tym szybko puścił i skrył się za drzewem.
Przepraszam nie to miałem na myśli.
Offline
Zdziwiła się na słowo dzieci, ale nic nie zrobiła.
-Dzieci?
Powtórzyła tylko.
Offline
Spojrzał na niego, i wstała nic nie zrobiła. Po prostu usiadła koło jeziorka i siedziała tak.
Offline
-Nie musisz za drzewem się chować.
Uśmiechnęła się i patrzyła w wodę.
Offline
-Czemu? Przecież to normalne ze tak powiedziałeś.
Zaśmiała się tylko, stojąc za nim.
Offline