Ogłoszenie

1. Pokemon dnia to: Bisharp


Każdy kto ma go przy sobie niech dopisze sobie 2500$. Dziś jest większa szansa na schwytanie jego, jak i jego poprzednich/następnych ewolucji.


  • Index
  •  » MG Inad
  •  » Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

#1 2013-04-20 00:10:47

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Chłopak wyruszał ze swojego rodzinnego miasta, w poszukiwaniu wielu ogromnych przygód, wraz ze swoim nowym pupilem, Oshawottem, którego trzymał schowanego w pokeballu, w prawej przedniej kieszeni swoich spodni. Nadał mu imie Rooma, według Niego był to wspaniały pomysł, chociaż niektórzy mogą go brać na prawdę za idiotę, że nazwał pokemona "Rzymem". Szedł prostą drogą z włączoną mp3, a w uszach brzmiało mu tylko Simple Plan - When I'm gone i zaczął rozmyślać nad swoim życiem idąc w poszukiwaniu wrażeń

Ostatnio edytowany przez Daichi (2013-04-20 00:13:52)


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#2 2013-04-20 00:37:22

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Chłopak na pogodę tego dnia nie mógł narzekać. Choć wiał lekki chłodny wiaterek, to nie był on raczej przeszkodą, a wręcz przeciwnie, dawał orzeźwienie przy gorących promieniach słonecznych, które od czasu do czasu wyglądały zza szaroniebieskich obłoków znajdujących się na niebie. Wokoło drogi, którą szedł rosły jeszcze młode drzewa, a na to wskazywał ich niewielki wzrost. Szum wzbudzonych przez wiatr liści rozbrzmiewał w okolicy, choć wędrowiec zdawał się go nie słyszeć. Za drzewami zaś znajdowała się łąka. Była ona domem wielu dzikich pokemonów, wystarczyło tylko dobrze poszukać jakichś nor, gniazd, bądź też kopczyków ziemi.


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#3 2013-04-20 00:44:00

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Chłopak w oka mgnieniu zaczął przemieszczać się w stronę tejże polany. Gdy już odnalazł tak cudowne miejsce jak to... po prostu zamknął oczy i opadł w trawę. Pomimo tego, że w towarzystwie jest na prawdę wybuchowy, to w samotności na prawdę kocha adoptować się z przyrodą. Leżał sobie na polanie i w pewnej chwili wpadł na pomysł by wypuścić swojego pupila. Wyciągnął pokeballa z kieszeni i odpowiedział
-Kopę lat Rooma - po czym pokemon rzucił mu się na brzuch i zaczął się głupio uśmiechać.
Teraz, chłopak dawał pokemonowi wolną rękę, by mógł bawić się tutaj w towarzystwie dzikich stworków.

Ostatnio edytowany przez Daichi (2013-04-20 12:24:41)


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#4 2013-04-20 12:38:19

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Rooma biegał sobie po polance łapiąc motylki latające wokoło, a jego trener, który leżał obok, przyglądał się temu. Wiaterek był mniej odczuwalny pośród traw, ale chłodna ziemia dawała więcej przyjemność niż on.
Chłopak zamknął oczy i po chwili, nieświadomie znalazł się w objęciach krainy Morfeusza. We śnie zobaczył cel swojej podróży, czyli legendarnego pokemona Victini'ego. Kiedy zaś się obudził był już wieczór, a jego pokemon leżał obok niego na kępce zwiniętej trawy.


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#5 2013-04-20 12:42:59

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

-Woooooow, na poważnie powinienem się bardziej wysypiać - odpowiedział w pełni wypoczęty chłopak. Nastała właśnie noc, a on nie odczuwał ani grama zmęczenia, więc wstał i ruszył. Myślał o tym by znaleźć jakiegoś drugiego pokemona, tak jakby inne zabezpieczenie, gdyby nastała walka z jakimś trenerem, bądź jego rywalem, w końcu samym Oshawottem, nie jest w stanie pokonać wszystkich.


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#6 2013-04-20 13:29:51

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Wędrując tak przed siebie przez czarne jak smoła otoczenie, zauważył że w wszedł do lasu. Jego uszom dały się usłyszeć różnego rodzaju dźwięki, a to szmery, od czasu do czasu odgłosy latających pokemonów, a nawet... szepty. Niestety, nie widział nic, gdyż jak tylko minął kilka pierwszych drzew wokoło niego pojawiła się gęsta mgła.


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#7 2013-04-20 13:43:49

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Chłopak starał się wsłuchać w te wszystkie szepty, by móc zlokalizować źródło głosu i udać się w jego stronę. Bardzo interesowało go co to może być, tak mocno, że jego rozum nie był w stanie zapanować nad dociekliwością. Krążył w okół lasu, z całego tego harmideru wyciągnął nawet pokedex, w razie gdyby jakiś pokemon niespodziewanie zagrodził mu drogę. Starał się również analizować "encyklopedią pokemonów" w prawej dłoni wszystkie przelatujące obok niego stworzenia


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#8 2013-04-20 14:15:15

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Nie udało mu się jednak zlokalizować źródła tych głosów, gdyż rozbrzmiewały one z każdej strony. Co róż zdawało mu się że jakieś stworzenie przebiega za nim, lecz kiedy się obracał niczego tam nie było. Pokedex też nie zlokalizował żadnego pokemona. Nieszczęście sprawiło że w pewnej chwili potknął się o coś z ziemi. Kiedy obrócił się by spojrzeć co spowodowało jego upadek nie zobaczył niczego co mogło się do tego przyczynić...


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#9 2013-04-20 14:21:50

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

-Co do cholery się dzieje...? - spytał się sam siebie i podniósł się na równe nogi. Tak jakby lekkie ciarki przeszły jego ciało, sam nie wiedział co to dokładnie było, może gęsia skórka? Zastanawiał się co lub kto, stoi za tym zamieszaniem, przypuszczał, że znalazł się w iluzji, ale pewności niestety nie miał. Po chwili wypuścił swojego pokemona z pokeball'a i odpowiedział
-Rooma, wyczuwasz tutaj jakąś dziwną energię? - spytał się swojego pokemona, mając nadzieję, że może on coś wywęszy


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#10 2013-04-20 22:51:51

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Twój pokemon, choć szczerych chęci i ciągłego węszenia nic nie odszukał. Zaskamlał niezadowolony i podszedł do ciebie, ocierając się o twoją nogę. Najprawdopodobniej zapragnął wrócić do pokeball'a, co uczyniłeś. Gdy tylko twój kompan zniknął, coś pchnęło cię na ziemię. Nieco zdezorientowany odwróciłeś się na plecy i kilka metrów przed tobą w ciemnościach, pod drzewem, ujrzałeś parę czerwonych ślepi, które wpatrywały się w ciebie intensywnie. Miałeś nawet wrażenie, że owy stwór zbliża się wolno do ciebie.


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#11 2013-04-20 23:02:47

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Chłopak w przerażeniu wyciągnął pokedex i błyskawicznie zeskanował pokemona oraz powoli oddalał się krok za krokiem.
-Cholera, co to jest... - powiedział cicho sam do siebie. Strach na prawdę go wziął w swoje sidła, nie wiedział kompletnie co ma robić


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#12 2013-04-22 22:29:56

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Pokedex niestety nic nie odgadnął, gdyż w chwili gdy go wyciągnąłeś, owy cień zniknął. Mocno zaniepokojony, rozejrzałeś się i ujrzałeś znów ten sam cień, znacznie bliżej. Wielkie oczy świeciły jasno i przerażająco. Już chciałeś zerwać się do biegu i spieprzyć z tego cholernego lasu, lecz owy ktosiek znów zniknął i pojawił się przed tobą. Krzyknąłeś krótko i z cichym westchnieniem zdałeś sobie sprawę, że to tylko Gastly. Jego wielkie oczy wpatrywały się w ciebie jakby chciał wykraść ci dusze i wydał z siebie bliżej nieokreślony dźwięk. Uniosłeś brew w zdziwieniu, nie mogąc otrząsnąć się z tego, że powodem tego całego cyrku był zwykły Gastly.


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#13 2013-04-22 23:47:51

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

-Gastly... - uspokoił się i spojrzał na Niego
Jaki ja głupi, niepotrzebnie się bałem ~ pomyślałem i od razu podszedłem bliżej do tego stworka
-Wystarczyłeś mnie skubańcu - po czym uśmiechnął się szczerym uśmiechem
Podrapał się po głowie i wpadł na pewien szaleńczy pomysł.
-Zastanawia mnie, czy nie zechciałbyś stoczyć pojedynku z moim Room'ą - po czym czekał na reakcje pokemona


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 

#14 2013-04-24 17:15:56

 Vince

http://web.archive.org/web/20130531114320im_/http://i51.tinypic.com/690ymh.png

34141545
Call me!
Skąd: Świebodzin
Zarejestrowany: 2011-06-05
Posty: 2336
Punktów :   
Prywatny MG:: Son/Sai
Cel: Zbudować dom :D
Najlepszy Przyjaciel/Przyjaciółka: Son/Aenas/Greed
Największy Rywal: Wszyscy się mnie boją :3
Druga Połówka: A kto by chciał ? XD

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Gastly spojrzał na chłopaka, a następnie zaśmiał się na całe gardło... jeśli można tak powiedzieć. W odpowiedzi na twoje pytanie kiwnął "ciałem" i czekał aż przygotujesz się do bitwy.


http://oi41.tinypic.com/23idpw6.jpg

______________________________________

REKLAMY
__________________________________________________________________________________________
GOAL UNITED
__________________________________________________________________________________________

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mah05eZ06O1r3v85ro2_500.gif

Offline

 

#15 2013-04-24 22:53:04

Daichi

http://i55.tinypic.com/2vjpo4k.png

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 36
Punktów :   

Re: Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego

Chłopakowi spodobała się myśl, że może poćwiczyć zdolności swojego podopiecznego
-Rooma, czas wykazać się odwagą - Pokemon zaczął przygotowywać się do walki. Obrał bojową pozę i rozpoczął całą walkę, od wbiegnięciu w Gastliego, typowa akcja, a następnie biegł dalej po uderzeniu w ducha, pozostawiając go za sobą, a po chwili odwrócił głowę w Jego stronę i potraktował go z bąbelek


http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20100513191053/blazerdrive/images/c/cb/Daichi.jpg

http://sprites.pokecheck.org/icon/501.pnghttp://sprites.pokecheck.org/icon/163.png

Offline

 
  • Index
  •  » MG Inad
  •  » Od Rzymu, po Tokio - czyli opowieść Daichiego
Toplista gier - RPG, MMORPG, Fantasy, Gry Online Toplista gier PBF

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi